Turok 2 to bardzo męcząca z początku a potem coraz bardziej wciągająca gra. Jest bardzo rozbudowana pod względem zachowań przeciwników, dużo w niej krwii. Postać każdego przeciwnika jest podzielona na sektory, niby to standardowe ale wyjątkowo efektowne w tej grze. Można odstrzelić głowę, rękę, nawbijać we wrogów strzał z łuku. Strzela się do czegoś dinozauropodobnego. Pierwszy epizod nie wciąga bardzo, później gra robi się mroczna i trudna. Jest mnóstwo broni do wyboru, zdobywa się ją w kolejnych etapach. Czymś co z początku najbardziej razi to brak możliwości zabrania ze sobą większej ilości amunicji, to bardzo realistyczne ale kłopotliwe. Silnik gry jest dosyć ciekawy, poruszanie się postaci w pełni zależy od przestrzeni, wchodząc pod górkę patrzymy w górę, kiedy wchodzimy po drabinie nie można strzelać. Polecam tą grę ze względu na krew bulgoczącą z odstrzelonych kończyn i głów :)
Jest dosyć stara, nie wymaga wiele od komputera a mimo wieku zapewnia dużo zabawy.